W ubiegły piątek odebrałem telefon od firmy RYSY ARCHITEKCI. Poinformowano mnie, że bezprawnie zamieściliśmy na stronie wizualizacje projektu przebudowy rynku w Górze Kalwarii. Przedstawicielka firmy powołała się na prawo chroniące własność intelektualną. Tłumacząc to na język zrozumiały dla ludzi chodzi o to, że ukradliśmy grafiki prezentujące wygląd rynku po rewitalizacji i bezprawnie zamieściliśmy je na tej stronie.
Zdjęcia po krótkiej naradzie telefonicznej postanowiliśmy usunąć oraz poinformować wszystkich o przyczynach.
Przede wszystkim należy podkreślić, że wizualizacje zostały udostępnione mediom już na pierwszym spotkaniu prezentującym projekt. Na sali obecni byli przedstawiciele serwisów informacyjnych z naszej gminy a prezentacja była nagrywana kamerą i to bynajmniej nie ukrytą. Materiały zostały powielone nie tylko na placczerwony.pl, ale również w innych mediach tradycyjnych i cyfrowych. Plik z wizualizacjami był również dostępny na stronie Urzędu Gminy. W świetle powyższych informacji trudno zgodzić się z zarzutem kradzieży. Firma sama udostępniła materiały i przez pół roku nie zgłaszała pretensji o wykorzystywanie jej wizualizacji.
Dziwnym wydaje się również fakt uniemożliwiania mieszkańcom zapoznania się z projektem i wyrobienia sobie o nim opinii. Zamówienie w firmie złożył Urząd Gminy, który jest reprezentantem wszystkich mieszkańców. Działania urzędów nie mogą być tajne a mieszkańcy muszą mieć możliwość swobodnego dostępu do informacji publicznych. Składając ofertę firma powinna wziąć pod uwagę, że społeczność miasta będzie chciała zapoznać się z projektem oraz wypowiedzieć się co o nim sądzi. Jeśli media i mieszkańcy nie mogą w swobodny sposób odnieść się do projektu (a nie da się dyskutować o czymś czego się nie widziało) wykonana przez formę praca traci jakikolwiek sens.
Strona spełniła swoje zadanie przynajmniej częściowo. Projekt zmienił się na łatwiejszy do zaakceptowania. Środki z grantu norweskiego nie zostały nam przyznane i rewitalizacja nie dojdzie w najbliższym czasie do skutku. Jako inicjatorzy akcji rozważaliśmy likwidację strony. Po piątkowym zajściu zmieniamy zdanie. Domena zostanie przedłużona na kolejny rok. Być może dzięki niej inna społeczność uniknie kłopotów i stosowne klauzule zawrze w umowie bądź zdecyduje się na innego wykonawcę.